poniedziałek, 3 sierpnia 2015

WESELE - 1 - START


Oficjalnie mogę napisać, że ZACZYNAMY PRZYGOTOWANIA!

Postaram się pisać co chcę, jak to wygląda w praktyce i na koniec wrzucić podsumowanie jak wyszło w rzeczywistości.

Pomysły zebraliśmy, uporządkowaliśmy (mniej więcej) i teraz powoli z tym ruszamy. Choć wiele jeszcze może się zmienić, pewne sprawy są do uzgodnienia to ogólny zarys nabiera kształtów i kolorów. 




DEADLINE 1 - czas rozpoczęcia przygotowań - początek sierpnia ü



Ogólne założenia:
  • Wesele bezalkoholowe;
  • Styl rustykalny (?);
  • Kolorystyka: Brąz, zieleń, ecru;
  • Część oficjalna i nieoficjalna;
  • Ślub poza kościołem.

5 komentarzy:

  1. Jak ten czas leci... Tydzień nie zaglądałem i widzę duże zmiany. To zacznę może od początku. Też się ostatnio zastanawiałem nad wprowadzeniem opcji "czytaj dalej", ale jakoś nie chciało mi się tego testować i zmieniać. Widzę, że dobrze się sprawdza, zwłaszcza z ustawieniem kilku postów na stronie bloga.

    To ślub już w przyszłym roku jest, nie?
    Ciekaw jestem, co ostatecznie zostanie, a co nie z tych pierwszych wstępnych założeń. Ogólnie również jestem przeciw alkoholowi, ale z tym to myślę, że może być trudne do przejścia. Nie wiem, jak to wygląda u Waszych rodzinach/znajomych chociażby na imprezach typowo rodzinnych, ale z tego co zdarza mi się słuchać od innych ludzi to bez alkoholu to zabawa średnio się klei.
    Co do stylu rustykalnego, to bez rozwinięcia myśli raczej nic mi nie mówi (mogę się tylko domyślać) (: z kolorystyką podobnie, chociaż dobrze że jakieś uzgodnienia są.
    Poza kościołem, czyli macie jakieś marzenie? A to się tak u nas da?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak naszło mnie na zmianę... Wydaje mi się, że tak to lepiej "wygląda", zwłaszcza kiedy piszę o kilku zupełnie różnych rzeczach na raz (Elena, Wesele, Dramione).

      Tak, w przyszłym roku. Aż dziwne, że nie napisałam daty... pojawi się pewnie w następnym poście.
      Ogólnych założeń się bardzo trzymamy w planowaniu. Jedyne co może nie wyjść to ten alkohol (już się przygotowaliśmy, że w razie czego podamy tylko wino. Nic innego!). My pić raczej nie będziemy, ale goście jeśli będą chcieli to nie ma siły, żeby im zabronić.
      I styl i kolorystyka pewnie będzie tu opisana ze szczegółami : )
      Marzeniem było wziąć ślub poza budynkiem kościoła : ) U nas się da. Będzie w tym samym miejscu co wesele. Właściciel sali nie miał nic przeciwko, a pastor też nie powinien mieć żadnego "ale".

      Usuń
    2. Mnie tam taka wersja odpowiada.

      A konkretny dzień już macie wybrany, czy jeszcze nie byliście w kościele (czy gdzie to tam się idzie) w tej sprawie?
      I bardzo dobrze, że się trzymacie tych założeń. Ciekaw jestem, co z tym alkoholem ostatecznie wyjdzie. Wszystko jednak też zależy od tego, czy wcześniej będą o tym wiedzieć, bo jeśli nie, to mogą to źle odebrać.
      Ok (:
      Jak się da, to może być ciekawie. To sala już zarezerwowana?

      Usuń
    3. : )

      Mamy konkretny dzień. Zaczynamy od załatwienia sali, a potem wszystko dalej. Salę jedziemy zarezerwować w poniedziałek (pewnie też post się jakoś wtedy pojawi).
      My gościom powiemy, że CHCIELIBYŚMY żeby wesele było bezalkoholowe, ale jeśli będziemy widzieć, że mają ciężko się dostosować, to... no. Prawda jest taka, że w trakcie wesele trzeba wziąć pod uwagę zdanie i wolę gości.

      Usuń
    4. Jak będzie to wyjdzie, jak to mówią, w praniu. Rozeznacie się w zdaniu gości, to będzie łatwiej (:

      Usuń