poniedziałek, 24 sierpnia 2015

WESELE - 3 - FOTOGRAF


Choć na wielu stronach internetowych można znaleźć wiele porad dotyczących wyboru fotografa to nam na niewiele się to zdało. Byliśmy zdecydowani od razu. Tym bardziej, że zrezygnowaliśmy z kamerzysty (nawet nam do głowy nie przyszedł ktoś taki!).



Wybór fotografa był przemyślany i przeanalizowany, ale od początku wiadomo było, że jedyna opcja to KHa. Fotograf sprawdzony i "przetestowany" na niejednym weselu (i nie tylko). Osoba niesamowita, pełna optymizmu i mega kreatywna, a do tego niewiarygodnie utalentowana.
Polecam każdemu!

Do wyboru były 3 pakiety, my zdecydowaliśmy się na ten największy i najdroższy bo za 3 500 zł. Ale w cenie mamy zdjęcia z przygotowań, ceremonii, zabawy weselnej, krótki plener w dniu ślubu i dodatkowy w inny dzień (a zwłaszcza na tym mi zależało), 20 wydruków zdjęć i fotobudkę.
To ostatnie jest według nas świetnym urozmaiceniem tej części wesela, na której poza jedzeniem i rozmowami nie będzie za dużo do roboty ; )



Jeśli ktoś jest ciekawy, to tutaj można znaleźć zdjęcia KHy:



Na wstępie napisałam też, że kamerzysty nie będzie i już wyjaśniam dlaczego. Cóż... oboje byliśmy co do tego zgodni, że nikt nie będzie chciał cały dzień oglądać śmiertelnie nudnego filmu z wesela, a co najwyżej włączy się go raz i później na zawsze zalęgnie gdzieś na dnie szafy. Poza tym, w dniu ślubu wystarczy nam już stresów a ciągłe myślenie, że gdzieś tam czai się pan z kamerą niepotrzebnie dostarczy nam go więcej. Jak sama wspomniałam, nawet nam do głowy taka osoba nie przyszła, kiedy była mowa o ślubie i weselu (chyba KHa zapytała nas o to jako pierwsza).
I nic nie nakłoni nas do zmiany zdania. Zdjęcia są wyjątkową i według nas lepszą pamiątką : )



DEADLINE 3 - znalezienie fotografa - koniec sierpnia ü


3 komentarze:

  1. Skoro fotograf sprawdzony, to rzeczywiście nie ma co się wahać. Z tego, co słyszałem wspomniana fotobudka może się cieszyć dużym powodzeniem.

    Co do kamerzysty, to również jestem w tym zakresie przeciwny - później taka płyta tylko kurz zbiera. Jedyne co mi się w tych wszystkich nagraniach zawsze podobało, to podsumowanie całej uroczystości - taki jakby teledysk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotobudki są genialne! A zdjęcia z nich to świetna pamiątka. Bo w końcu nie każdy chce (w tym my) takie mega poważne zdjęcia ze wszystkimi gośćmi.

      Tak, jedyna ciekawa rzecz z całej płyty z nagraniem to ten podsumowujący teledysk.

      Usuń
    2. Ja osobiście przekonany do nich nie jestem, ale wierzę na słowo (: W sumie wesele jest po to, by zaszaleć.

      (:

      Usuń