czwartek, 21 sierpnia 2014

020. Wedding card

Zrobiłam na prośbę mamy, bo nasz sąsiad za niedługo się żeni. Chyba nawet mi wyszło, choć jak to ja i tak nie jestem do końca do tego przekonana...







Gdyby ktoś chciał, to jest możliwość zamówienia powyższej kartki. W takim przypadku proszę o kontakt na e-maila: Olivia.M@poczta.fm . Sama kartka kosztuje 8 zł, koperta 2 zł (z możliwością dodania złotych i czerwonych akcentów), przesyłka płatna dodatkowo.

11 komentarzy:

  1. Wow. Ja się na takich kartkach nie znam, ale podoba mi się, jej sposób rozkładania i stonowane kolory.

    OdpowiedzUsuń
  2. : )
    Ja jak zwykle mam tysiące uwag.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na czerwonym pasku w sukni mi czegoś brakuje. Te złote elementy mi się średnio podobają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym miał coś do paska dodawać, to bym dał takie "guziczki" jak u pana młodego. Przy złotych elementach nic bym nie zmieniał.

      Usuń
    2. Sama nie wiem... Ale może się kiedyś nauczę robić ładne kartki : )
      I nie cierpię typowego stylu "scrapbookingowego"... Za dużo w nim wszystkiego, takie mam wrażenie.

      Usuń
    3. Rozumiem dążenie do doskonałości, ale te do brzydkich bym nie zaliczył. (:

      Jakiego stylu (tę nazwę to pierwsze słyszę)? Jeśli chodzi o to, że się tak składa na różne sposoby, to w sumie takie coś lubię (to chyba przez moje dawne zainteresowanie origami).

      Usuń
    4. : )

      To jest (wg mnie) przyklejanie na kartkę wszystkiego co się da. I dla mnie jest tego zdecydowanie za dużo... tu wstążka, tu kokardka, tu guzik a tam jeszcze kwiatek i cośtam, i cośtam...
      Bo ja wolę jak jest mało, nie za dużo i ładnie (albo chociaż w miarę ładnie).

      Usuń
    5. (:

      Rozumiem. Myślę, że w twojej kartce nie jest niczego za dużo.

      Usuń